Ziemia Grabowiecka, tak, jak wiele miejscowości w Polsce, w okresie II wojny światowej, nasiąkła krwią swoich mieszkańców. Ginęli z rąk czerwonoarmistów, Niemców, oraz członków band UPA. Taki właśnie los, spotkał prawie całą rodzinę Kozłowskich z Obłyczyna w pobliżu Bereścia w gminie Grabowiec. Był 12 czerwca 1944 roku. Zapędzoną do domu rodzinę, zamordowano w bestialski sposób, resztę „dzieła” miał dokończyć podłożony ogień. Życie stracili rodzice: Wojciech i Katarzyna oraz ich trzy córki: Janina, Genowefa i Wanda. Przekazywane przez lata informacje, wskazywały, że jedno dziecko Kozłowskich-12-letni wówczas Lucjan, ocalał z rzezi.
Dopiero w 2019 roku, udało się dotrzeć do całej prawdy, dzięki panu Mieczysławowi Maciejewskiemu, synowi Zofii Kozłowskiej, która będąc najstarszym dzieckiem w rodzinie, również uniknęła śmierci.
W rocznicę bestialskiego mordu – 11 czerwca 2023 roku, na cmentarzu wojennym w Bereściu, poświęcona została tablica Pamięci Rodziny Kozłowskich, na której czytamy: „Nie o zemstę, lecz o pamięć wojny wołają ofiary. Panie Boże, jeśli My zapomnimy o nich, Ty zapomnij o nas…..”
W uroczystości uczestniczył Mieczysław Maciejewski, syn nieżyjącej już, a ocalałej z rzezi Zofii Kozłowskiej. Przybyli także, przedstawiciele władz samorządowych, poczty sztandarowe, nauczyciele z klasą mundurową oraz liczni mieszkańcy Bereścia i okolic. Mszę Świętą w intencji ofiar, celebrowali, proboszcz parafii w Grabowcu, ks. Zygmunt Żółkiewski i proboszcz parafii w Tuczępach, ks. Ryszard Ostasz.
Tekst: K. Kasprowicz-Motowidło